Wzrokowy, słuchowy i kinestetyczny – to do tej pory najczęściej wymieniane i najlepiej znane style uczenia się. Oprócz tych tradycyjnych, powstały cztery inne, nowo zdefiniowane – komunikatywny, abstrakcyjno-logiczny, zorientowany na osobę oraz zorientowany na media. Czym charakteryzuje się każdy z nich? Który przyniesie naszemu dziecku najlepsze rezultaty? A może najlepiej mieszać je bądź połączyć?
Obserwacja tego, w jaki sposób już od najmłodszych lat nasze dziecko przyswaja wiedzę, jest niezwykle istotne. Taki proces może pomóc w określeniu najbardziej atrakcyjnego dla malucha stylu uczenia się. Z tego względu podczas zabaw, rozmów bądź innych wspólnych aktywności z dzieckiem, warto sprawdzić, co wzbudza w nim ciekawość i przyczynia się do efektywnego rozwoju.
Tradycyjne sposoby uczenia
W kontekście stylów kształcenia wymieniany jest głównie styl wzrokowy, ponieważ jest on najpopularniejszy wśród całej populacji.
– Prawie 65% osób to wzrokowcy, czyli osoby, które uczą się poprzez patrzenie na różne rzeczy. Czy to napisane na tablicy, narysowane bądź obejrzane. Jeśli rodzice widzą, że ich pociecha jest wzrokowcem, mogą wspierać ją w nauce na różne sposoby. Najmłodszym polecane są kolorowe książeczki z atrakcyjną warstwą graficzną. Z kolei dla starszych odpowiednie będą wielobarwne długopisy, pisaki i inne przybory uatrakcyjniające notowanie. Spędzając czas wspólnie z dzieckiem, można tworzyć także różnego rodzaju pomoce dydaktyczne m.in. plakaty czy opracowywać graficznie trudniejsze zagadnienia. Będzie to na pewno mocno wspierające i ułatwi proces zdobywania wiedzy – mówi Julia Kuberska, Head of Education and Development Tutore Poland.
Innymi tradycyjnymi stylami są słuchowy, przy którym dziecko rozwija się, dzięki słuchaniu nauczyciela, rodzica, ale także nagrań, rymowanek czy audiobooków oraz kinestetyczny. Ten opiera się na kształceniu poprzez doświadczenie. Osoby podatne na ten rodzaj nauczania, przyswajają wiedzę poprzez ruch, dotyk i emocje.
Nowa szkoła, nowe sposoby nauki
Wraz z naukowym, ale także technologicznym postępem pojawiły się kolejne style uczenia wykorzystywane w edukacji. I tak styl komunikatywny polega na najlepszym zdobywaniu w wiedzy w grupie, czerpaniu informacji poprzez branie udziału w dyskusji i emocjonalnej wymianie zdań. Z kolei styl abstrakcyjno-logiczny skierowany głównie do dzieci z „umysłem ścisłym”, polega na zapamiętywaniu złożonych formuł i wzorów.
Innymi ciekawymi odmianami są: styl zorientowany na osobę, gdzie dziecko uczy się przez wzgląd np. na ulubionego nauczyciela oraz styl zorientowany na media.
– Obecny rozwój technologii i dostęp dzieci od najwcześniejszych lat do telewizji i Internetu powodują, że te często odrzucają tradycyjne metody nauki. Najmłodsi doskonale odnajdują się w digitalowym świecie, są aktywnymi lub biernymi uczestnikami życia w świecie online i chcą czerpać z niego wiedzę. Z tego względu rodzice muszą zadbać o zdrowe proporcje pomiędzy korzystaniem z nowoczesnych i tradycyjnych rozrywek w codziennym funkcjonowaniu dzieci, ale także dobierać i filtrować treści, które te oglądają w Internecie czy niezwykle atrakcyjnych dla młodej widowni social mediach – tłumaczy Julia Kuberska.
Efektywność – łączenie stylów
Pomimo tak szerokiego rozróżnienia metod nauczania, ostatecznie w czasie nauki powinniśmy korzystać z części, a najlepiej wszystkich z nich. Dlaczego?
Mózg składa się z dwóch półkul mózgowych – prawej i lewej. Lewa odpowiada za logikę, informacje, zestawienie i nadawanie kolejności obliczeniom czy język w kontekście zapamiętywanych po sobie słów. Prawa natomiast za uczucia, emocje, intuicję, kreatywność, dźwięk czy rytm. Zdobywając wiedzę, powinno się aktywizować obie półkule mózgowe, a to umożliwia łączenie stylów uczenia.
– Prawdziwość stwierdzenia, że najbardziej efektywne w procesie nauczania jest czerpanie z różnych stylów, najlepiej obrazują liczby. Informację przyswojoną za pomocą słuchu zapamiętujemy w 15 proc. Dokładając do tego wzrok, uzyskamy 45 proc, a dodatkowo mowę 65 proc. Gdy dojdzie do tego działanie, uzyskamy najwyższą skuteczność – aż 85 proc. Z tego względu niezależnie od predyspozycji dziecka, należy zachęcać je do różnorodnych form nauki – podsumowuje Julia Kuberska.
Źródło: Tutore Poland / Publikacja sponsorowana
#PostSponsorowany