Weekendowy wyjazd przywołuje na myśl same pozytywne wspomnienia, jednak często poprzedzony jest godzinami planowania i stresem związanym z pakowaniem. Co prawda, podróżowanie z dziećmi jest bardziej wymagające, jednak możemy ułatwić sobie organizację wyjazdu odpowiednio się do niego przygotowując.
Faktem jest, że w przypadku młodszych dzieci nawet wyjście na spacer rośnie do rangi wielkiej wyprawy. Konieczne jest przecież zabranie ciepłego ubrania, czegoś do picia czy pochrupania, zabawek i całej masy innych drobiazgów, bez których maluch nie może się obejść.
Wielu rodziców już na samą myśl o organizacji weekendowego wypadu z najmłodszymi uznaje, że lepiej zostać w domu. Niesłusznie!
Majówka z dziećmi mini poradnik
Gotowi na upał, gotowi na deszcz
Zarówno starsi, jak i młodsi powinni być przygotowani na różne warunki pogodowe. Jest to szczególnie ważne zwłaszcza w Polsce, kiedy maj powitać nas może upałem lub nawet opadami śniegu. Dlatego oprócz szortów i klapków warto zabrać ze sobą również cieplejszą bluzę, kurtkę i czapkę.
– Aby nie zabierać ze sobą zbyt dużej liczby ubrań, warto zaplanować stylizacje w taki sposób, aby możliwe było ubranie dziecka “na cebulkę”. W ciepły dzień zakładamy koszulkę, ale jeśli pogoda nie dopisze lub odczuwalna temperatura spadnie, możemy nałożyć na nią bluzę, a następnie kurtkę.Poza dostosowaniem odzieży do możliwych warunków pogodowych, warto zaplanować stylizacje w taki sposób, aby wszystkie elementy do siebie pasowały. Jeżeli dziecko się ubrudzi, wystarczy tylko zmienić jedną część garderoby bez zastanawiania się, czy wymieniony element na pewno będzie pasował do reszty – radzi Paulina Żaczyk, Kierownik Marketingu Coccodrillo.
W dopasowaniu się do pogody pomocne będą również przedmioty takie jak np. parasol lub płaszcz przeciwdeszczowy. Dzięki nim możliwe będzie spacerowanie czy zwiedzanie nawet w deszczu, a więc znacząco spada szansa, że zła pogoda popsuje nam plany. Przed silnym słońcem dziecko ochroni z kolei czapka lub chustka na głowę.
Gadżety przydatne na co dzień
Dobrym pomysłem jest pakowanie się według wypisanej wcześniej listy. W internecie dostępne są gotowe pliki, z których można skorzystać, jednak nie zawsze znajduje się na nich wszystko, czego potrzebujemy.
Na tydzień lub dwa przed podróżą warto więc zwracać większą uwagę na to, czego używają nasze dzieci i co jest im niezbędne. Właśnie takie przedmioty zapisujemy następnie na naszą listę, dzięki czemu mamy pewność, że o nich nie zapomnimy.
Wśród drobiazgów o których łatwo zapomnieć często znajdują się smoczki, szczoteczki do zębów, mokre chusteczki, nocnik, okulary przeciwsłoneczne, ulubiona zabawka czy niezbędne kosmetyki i akcesoria pielęgnacyjne, np. miękki kocyk, który może być przydatny zarówno w trakcie przewijania, podczas spacerów w wózku lub w razie potrzeby spełnić nawet rolę koca piknikowego.
Jeśli wybieramy się nad wodę, koniecznie musimy pamiętać o gadżetach do zabawy takich jak łopatka i wiaderko a także o kremach z filtrem UV.
A jeśli czegoś zapomnisz?
Przechodzimy do ważnej kwestii, którą warto poruszyć. W większości przypadków nasze “gapiostwo” ujdzie nam całkowicie na sucho. O ile nie wybieramy się na pustynię lub do dżungli, gdzie od najbliższego sklepu dzielić nas będą kilometry, potrzebne przedmioty będziemy w stanie kupić na miejscu.
Czasem będzie się to wiązało z większymi kosztami, zwłaszcza jeżeli wyjechaliśmy do innego kraju, jednak nie warto pozwalać, by zepsuło to naszą podróż.
Ostatecznie i tak zapamiętujemy głównie pozytywne chwile. Z pewnością za kilka lat zapomnimy o wpadkach lub staną się one zabawnymi, rodzinnymi anegdotami. Piękne wspomnienia z wyjazdu pozostaną jednak z nami na zawsze, a wspólne zdjęcia z wakacji za kilkadziesiąt lat przywołają szczęśliwe momenty ze wspólnych wyjazdów.
Źródło: Publikacja sponsorowana